Dla Marilyn, rozwiązanie problemu lepszego słyszenia było równie ważne jak zachowanie w tej sprawie dyskrecji.
Zrozumiała, że potrzebuje pomocy, gdy zaczęła mieć problemy z rozmową z dziećmi przez telefon. Miała też spory kłopot z usłyszeniem wszystkich słów w czasie rozmów z przyjaciółmi. Jednak nie chciała się zdecydować na aparaty słuchowe w obawie, że będą zbyt widoczne.
Gdy wypróbowała aparaty słuchowe Widex, wszystkie obawy Marilyn zniknęły. Natychmiast się w nich zakochała.